Gdyby Helmut Newton jeszcze żył, powiedziałabym, że to on właśnie jest autorem okładki ostatniego (piętnastego już) albumu grupy Nick Cave & The Bad Seeds Push the sky away.
Jedna z nielicznych okładek płyt tego roku, która odcisnęła piętno w mojej głowie. Panuje w niej symbolizm godny wyżej wspomnianego mistrza fotografii kobiet. Co ciekawe nie jest pozowane. Zostało wykonane przypadkiem przez cenionego francuskiego fotografa Dominique’a Issermana, w prywatnej sypialni Nicka Cave'a i jego żony, zawodowej modelki, pierwszej bohaterki planu Susie Bick.
Album jest dostępny w sprzedaży od 18 lutego bieżącego roku, a smutek i melancholia wylewające się z każdego niemal wersu nadają mu specyficzny wymiar. Treści o totalnym braku miłości, empatii i tolerancji, którą można pokonać. Z góry zaznaczam, nie chodzi mi o to, że tekst jest wulgarny. Teksty te często w elegancki sposób pudrują ludzki brud za pomocą poetyckiego języka, a w połączeniu z dopełniającą całość muzyką tworzą mieszankę czegoś niebanalnego.